Nagle Freya wyskoczyła z łóżka i zarzuciła jej ramiona na szyję.

  • Nikolas

Nagle Freya wyskoczyła z łóżka i zarzuciła jej ramiona na szyję.

03 March 2021 by Nikolas

– Bum! – wykrzyknęła. – Wcale nie spałam. Czekałam na ciebie! Lily cofnęła się zaskoczona. – Ty mała psotnico, nabrałaś mnie! – Uwolniła się z objęć dziewczynki i przysiadła na chwilę na brzegu jej łóżka. – Już późno, Freyo. Rano będziesz niewyspana. Freya usiadła, obejmując rękami kolana, i popatrzyła na nią z powagą. – Nienawidzę taty – oznajmiła. – Nie usnęłam, bo chciałam ci o tym powiedzieć. Nienawidzę go. To wygłoszone rzeczowym tonem oświadczenie zaszokowało Lily. Jednak nie pokazała tego po sobie i po krótkim milczeniu rzekła równie spokojnie: – A ja nienawidzę mojej matki. Teraz z kolei Freya poczuła się zaskoczona. – Nienawidzisz... swojej matki? – powtórzyła z niedowierzaniem. – Ale dlaczego? Przecież matki nie można nienawidzić! – Ja mogę. – Dlaczego? Co ona ci zrobiła? – zapytała zaciekawiona dziewczynka, zapominając o własnych emocjach. – Pozbyła się mnie – odrzekła z prostotą Lily, choć nawet jeszcze teraz przeniknął ją ból. – Nie chciała mnie, więc oddała obcym ludziom. Freya pochyliła się i objęła ją mocno. – Och, Lily... czemu ona to zrobiła? Moja matka nigdy by mnie nikomu nie oddała. Lily wzruszyła ramionami. – Nie wiem – powiedziała powoli. – Chyba była po prostu za młoda. Poza tym nie poślubiła mojego ojca. Może nie miała pieniędzy, żeby mnie wykarmić. Dziewczynka odchyliła się nieco do tyłu i spojrzała jej w oczy. – Nie rozumiem, jak mogła chcieć cię komuś oddać. Jesteś taka cudowna i wszyscy cię kochamy. Tata też. – Umilkła. – Lubisz tatę? – Owszem – odrzekła ostrożnie Lily. – A czemu ty go nienawidzisz? – Ponieważ pozwolił mamie umrzeć. Lily na moment oniemiała. – Dlaczego tak uważasz? – wydusiła wreszcie. – Przecież jest lekarzem, prawda? Lekarze pomagają ludziom i nie pozwalają im umrzeć. – A nie pomyślałaś, że twój tata zrobił wszystko, żeby pomóc mamie? Freya wzruszyła ramionami. – Widocznie nie dość się starał. A poza tym on nie jest smutny – nie tak jak Alex, Tom-Tom i ja. Lily poczuła się bezradna. Stąpała po niepewnym gruncie. Zdała sobie sprawę, że ta mała dziewczynka, pomimo swojego rozsądku i dojrzałości, jest zagubiona i nieszczęśliwa i z obłędną dziecięcą logiką oskarża ojca o śmierć matki. – Skąd wiesz, że tata nie jest smutny? – spytała łagodnie. – Bo nigdy nie płacze. Ani razu nie płakał – nawet w dniu śmierci mamy. Stał tylko rozgniewany z dziwną miną. Lily objęła mocniej Freyę. – Posłuchaj, daję ci najświętsze słowo honoru, że twój tata uczyniłby wszystko, by uratować mamie życie. Ale nawet najlepszym lekarzom nie zawsze się to udaje. – Przez chwilę kołysała

Posted in: Bez kategorii Tagged: swiezosc jajek, ile róż się kupuje, czerwone ombre na brązowych włosach,

Najczęściej czytane:

dokopać. Na ...

szczęście zadzwonił jego telefon i odszedł, zabierając swoją kawę. – Więc tyle wiemy na razie – zaczął Hayes, kiedy w końcu zostali tylko we troje: on, Martinez i Bentz. – W grobie leżała Jennifer. W chevrolecie znaleźliśmy różne odciski ... [Read more...]

mnie... Coś ją przeraziło. Przyjechałem i zastałem ją martwą.

– Jest w środku? – W kuchni. Na tyłach domu. Pusto, nie licząc kota. – Sprawdzam – powiedziała policjantka. ... [Read more...]

się lekko.

– Halo? W pierwszej chwili nikt się odpowiadał i O1ivia poczuła ukłucie strachu, takie samo, jak zawsze, gdy Bentz rozwiązywał trudną sprawę. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 twarze.bydgoszcz.pl

WordPress Theme by ThemeTaste