Coś ją ścisnęło za gardło. Prawie ją pocałował. Po dwóch latach dał jej sygnał,

  • Nikolas

Coś ją ścisnęło za gardło. Prawie ją pocałował. Po dwóch latach dał jej sygnał,

22 May 2022 by Nikolas

Ŝe zaleŜy mu na niej. - Pamiętasz, Ŝe wieczorem mam spotkanie w klubie? - zapytał. RóŜne myśli tłoczyły jej się w głowie. - Tak, pamiętam. - I nie przejmuj się kolacją. Pani Sanders przygotowała wczoraj co nieco. - Pani Sanders? - Tak, moja gospodyni i kucharka. Przychodzi parę razy w tygodniu. - A widząc wciąŜ pytanie w jej oczach, dodał: - Gotuje, sprząta, ale dzieckiem się nie zajmuje. Ma pięćdziesiąt siedem lat, wychowała piątkę swoich i mówi, Ŝe do obcych dzieci nie ma cierpliwości. Zalicza się do babć tak zwanych wyzwolonych. - Chętnie ją poznam - rzekła Alli, nie odrywając oczu od Marka, a zarazem karcąc się za to w duchu. Wolałaby, Ŝeby juŜ sobie poszedł, Ŝeby mogła normalnie oddychać. Mark uśmiechnął się. - Coś mi się zdaje, Ŝe ona równieŜ chce cię poznać. Co powiedziawszy, wyszedł z pokoju. - Podobno masz juŜ z głowy problem opiekunki - powiedział Logan Voss, gdy wchodzili do baru przed zebraniem. - Pewno wiesz takŜe, Ŝe to Alli podjęła się opieki nad dzieckiem. - Tak, słyszałem - odrzekł Logan, chichocząc. - Co słyszałeś? - zapytał Jake Thorne zapraszając ich do zajęcia miejsc na obitych skórą fotelach. - śe Alli została niańką Eriki - odparł Logan. - A wiedząc, jak odpowiedzialną osobą jest Alli, moŜemy być spokojni, Ŝe Erika jest w dobrych rękach. Mark potwierdził skinieniem głowy. W tym momencie chętnie by oświadczył wszem i wobec, jak dobre są ręce, w które powierzył dziewczynkę. Na szczęście, gdy wrócił wówczas do pokoju z jej rzeczami, nie zastał jej juŜ. PołoŜyła dziecko spać i wyszła na spacer. Ucieszył się, bo w samotności mógł się jakoś pozbierać. Po raz pierwszy w Ŝyciu tak bardzo pragnął całować kobietę. Długo stał pod prysznicem, łając się w duchu za własną słabość, za marzenia o tej kobiecie. Gdy się ubierał, gdy szykował się na to spotkanie, takie myśli chodziły mu po głowie: do diabła, jest tylko męŜczyzną, a kaŜdy męŜczyzna na jego miejscu pragnąłby takich właśnie, jedynych w swoim rodzaju pocałunków, nie wspominając juŜ u zniewalającym zapachu jej perfum. Wszystko to powaliłoby kaŜdego męŜczyznę, a on był właśnie jednym z takich „kaŜdych". Dość tego, postanowił. Myślał o niej, gdy jechał na zebranie, myślał o niej juŜ na miejscu. Pewno gdy wróci, ona będzie juŜ spała. Chciał, Ŝeby tak właśnie było. A moŜe będzie lepiej, gdy on nie wróci zaraz po zebraniu? MoŜe zwoła chłopaków i zagrają w pokera? Rozejrzał się po sali. Thomas i Gavin wyszli pewno pogadać. Ale gdzie, do diabła, jest Connor Thorne? To właśnie on podkpiwał sobie z Marka, gdy ten spóźniał się na zebranie, bo spóźniła się opiekunka dziecka. Ciekawe, zastanawiał się Mark, czy Connor juŜ wie, Ŝe problem opieki nad dzieckiem juŜ nie istnieje? - Gdzie jest Connor? - zapytał Mark zwracając się do Jake’a. Jake uśmiechnął się, błysnął niebieskimi oczami i rzekł: - Jestem bratem mojego brata, a nie mojego brata stróŜem - odpowiedział Ŝartobliwie i spojrzał na zegarek. -Mamy jeszcze siedem minut. Zaraz tu będzie. - Jak przebiega kampania? - Mark przezornie odbiegł od tematu. Przeciwnikiem Jake’a w wyścigu o prezydenturę miasta była Gretchen Halifax. Trzydziestoparoletnia Gretchen była inteligentna, mądra, o znaczących w mieście wpływach. Nie miała natomiast pojęcia o tym, co jest miastu najbardziej potrzebne. Gdyby wygrała wybory, to jej program tyczący podatków byłby dla miasta zdecydowanie niekorzystny.

Posted in: Bez kategorii Tagged: nowa obsada m jak miłość, wyprzedaz w zarze, psie mięso,

Najczęściej czytane:

- No właśnie.

Ujął ją mocno pod ramię i wyprowadził na zewnątrz, do zaparkowanego za rogiem budynku jaguara. Zapiął jej osobiście pas, nie zważając na protesty, ... [Read more...]

Jeszcze nie skończyła mówić, a już wiedziała, że

palnęła okropne głupstwo, a przynajmniej straszliwą dwuznaczność. Nikos nie byłby sobą, gdyby nie wykorzystał ... [Read more...]

- syknął przez zaciśnięte zęby. - A teraz może poszukamy

jakiegoś w miejsca, w którym dałoby się spokojnie porozmawiać. - Jadę z Dannym do domu. - Carrie odgarnęła ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 twarze.bydgoszcz.pl

WordPress Theme by ThemeTaste