co powiem, a najmłodszy Mikey krzyczy tylko „nie".

  • Nikolas

co powiem, a najmłodszy Mikey krzyczy tylko „nie".

05 July 2022 by Nikolas

- Ach - mruknęła,Gemma kojąco. - Widzę, że nie będzie ci łatwo, ale powiedz mi jedno - spytała, nim Willow zdołała poinformować, że jutro zamierza rzucić tę pracę. - Gdy patrzysz na te dzieci. Czy widzisz w nich chociażby ziarno dobra? Willow zmarszczyła nos. Ziarnko dobra? Chciała zaprzeczyć, ale ponieważ z natury była sprawiedliwa, postanowiła zastanowić się nad pytaniem matki. Przypomniała sobie, że gdy poszła zajrzeć do dzieci po ich poobiedniej drzemce, zamiast zastać Mikeya w jego kołysce, znalazła go w pokoju Lizzie. Amy też tam była. Spali razem na łóżku najstarszej dziewczynki, która otoczyła młodsze rodzeństwo ramionami. Ten widok głęboko poruszył Willow. Ale dziesięć minut później cała trójka zbiegła na dół, popychając się nawzajem. Nigdy nie słyszała, by troje dzieci tak hałasowało. R S - Taaaak, mamo, myślę, że tkwi w nich przynajmniej ziarnko dobra. - W takim razie nie wolno ci się poddawać. Biedne maleństwa nie tak dawno straciły matkę, nic więc dziwnego, że walczą z każdym, kto próbuje zając jej miejsce. Musisz pomóc im uporać się z bólem, jak również znaleźć miejsce dla siebie w ich zranionych, małych serduszkach. - Dzień dobry, panno Tyler. - Dzień dobry, doktorze Galbraith. Scott oparł się wygodnie o kuchenny blat. Trzymając w dłoni kubek z poranną kawą, uważnie przyglądał się nowej pracownicy, która przed chwilą weszła do kuchni. Willow z trudem łapała oddech. Niemniej jednak nie uszło jej uwadze, że miejsca przy kuchennym stole są puste, a talerze noszą ślady zjedzonego śniadania. - Przepraszam, zaspałam. Gdy się obudziłam, dzieci nie było już w pokojach. - Przyzna pani, że nie jest to najlepszy początek. - Spojrzał na nią drwiąco. - Mam nadzieję, że nie stanie się to pani zwyczajem. - Nie, oczywiście, że nie. - Zaczerwieniła się. - Nie wiem, co się stało. - Być może nie daje sobie pani rady z moimi dziećmi. Zmęczyły panią wczoraj, nieprawdaż? Nerwowo wygładziła bluzkę. - Pierwszy dzień w nowej rodzinie nigdy nie bywa łatwy, ale w pełni daję sobie radę z pańskimi dziećmi. Proszę mi tylko powiedzieć, gdzie się znajdują. - Proszę się zrelaksować. - Postawił przed nią kubek pa- R S rującej kawy. - Ubrałem je i nakarmiłem. Oglądają telewizję w bawialni. Lizzie zajmuje się młodszym rodzeństwem. Muszę z panią porozmawiać. Scott zobaczył w jej oczach cień strachu. Dziwne, pomyślał. Była nietuzinkową osobą, stwierdził, odstawiając na chwilę swój kubek. Włosy w kolorze piasku związała w ciasny kucyk. Co do oczu nie był w stanie zdecydować, czy są zielone, czy szare. Nie malowała się, jedynie usta nosiły ślad różowego błyszczyku. Ubrana była w biały podkoszulek i króciutkie, różowe

Posted in: Bez kategorii Tagged: fajne filmy marvela, picie sody oczyszczonej, małgorzata królikowska dzieci,

Najczęściej czytane:

się Tony.

- Oczywiście, że wyrośnie - zapewniła go lekarka. - Już niedługo. - Uśmiechnęła się do Iriny i wstała. - Najwyraźniej wasza córeczka ma dobry, silny ... [Read more...]

rączkę dziecka i z całej siły starał się nie rozpłakać.

- Już dobrze, malutka. Już wszystko dobrze. Tatuś jest przy tobie. - Gdzie mamusia? - spytała Irina Sandrę. ... [Read more...]

- Nasze będzie - oznajmił Nik z taką pewnością,

jakby umiał spoglądać w przyszłość. R S Teraz już wiedział na pewno, że ona się tylko ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 twarze.bydgoszcz.pl

WordPress Theme by ThemeTaste